Co jest Twoim wielorybem?

Morze wyrzuciło na brzeg ciało martwego wieloryba.
Taka informacja co jakiś czas pojawia się w mediach. Początkowe podekscytowanie i zainteresowanie szybko przeradza się w ogromy problem ekologiczny i logistyczny. Jeżeli szybko i sprawnie nie usunie się wieloryba z plaży, jego ciało zacznie się rozkładać, a w jego wnętrzu zgromadzą się gazy, które mogą doprowadzić do eksplozji. Ale co to ma wspólnego z wnętrzem? 

jak się zabrać za bałagan - twój wieloryb | lvlupstudio

Kiedy przeczytałam niedawno kolejną historię o usuwaniu martwego wieloryba z plaży, zaczęłam zastanawiać się czy i ja nie mam takiego miejsca u siebie w domu, które czeka na uprzątnięcie. Którego staram się na co dzień nie dostrzegać i dorzucam tam kolejne rzeczy. I kolejne, i następne, i jeszcze jedną. I cały czas mówię: kiedyś to posprzątam, wezmę się za to w przyszłym tygodniu. Jeszcze chwilę i nastąpi tam eksplozja, bo nagromadzone rzeczy po prostu się stamtąd wysypią.

Co jest twoim wielorybem?

Pomyślałam, że muszę znaleźć swojego wieloryba i się z nim szybko rozprawić. Nie musiałam długo szukać. Tuż za progiem mieszkania, w przedpokoju, stoi wielka szafa, która nawet rozmiarami przypomina jakiegoś płetwala czy innego kaszalota. To jeden z najbardziej niepraktycznych (choć potrzebnych) mebli jakie kupiliśmy. Pomimo, że jest dość pojemna, to niedostosowana do naszych potrzeb. Trochę pomogło jej przerobienie przy okazji metamorfozy przedpokoju. Jednak nadal upychałam w nią rzeczy, na które nie miałam pomysłu jak inaczej zagospodarować, a które ginęły bezpowrotnie w jej czeluściach. Powoli przestawały domykać się jej drzwi, a swoje trzy grosze postanowił dołożyć Luby i do części z koszulami postanowił włożyć pudełka z elektroniką i narzędziami (chociaż ma swoją dużą szafkę na to!). Groziła eksplozją na wielką skalę.

A Ty wiesz, gdzie leży Twój wieloryb?
Przejdź się po swoim domu i odszukaj miejsce, które jest składzikiem różnych rzeczy. Może to być szafka, w której nie domykają się już drzwiczki, a lądują w niej wszystkie rzeczy "potemsiętymzajmę". Albo garderoba czy szafa ubraniowa, w której zalegają ciuchy i przedmioty "jeszczesięwtozmieszczę" i "tosiękiedyśprzyda". Takim miejscem może też być piwnica czy garaż, do którego trafia wszystko wraz ze słowami "schowaj na razie tam, potem się tym zajmiemy".

Znalazłaś? Świetnie. Co teraz z tym zrobić? Czytaj dalej.

sprzątamy szafę - rozłóż bałagan na części | lvlupstudio

Podziel na części

Wiesz, co robią służby, kiedy nie mogą (lub nie ma takiej potrzeby) w całości uprzątnąć ciała wieloryba? Dzielą go na części! Łatwiej jest zapakować na ciężarówkę kilkanaście fragmentów, niż ściągać na miejsce dźwig, podnośnik i tira z ogromną naczepą. 

Ja postanowiłam zrobić tak samo. Zwłaszcza, że sprzątanie nie jest moją ulubioną czynnością. Do tego mam dzieci, które wymagają mojej uwagi i inne obowiązki, nie mogę więc poświęcić całego dnia na porządkowanie jednego pomieszczenia. Po za tym, wyznaję zasadę małych kroków.

Narysowałam prosty schemat mojej szafy. Układ półek, kartony i ciemny kąt między szafą a ścianą, w którym poza rurą do odkurzacza i krzesłem składanym nie wiadomo, co się znajdowało. Pufę z milionem rzeczy w środku i wieszaki na kurtki. Każdą z tych części opisałam konkretnym dniem tygodnia i datą. W ten sposób na sprzątanie szafy przeznaczyłam cały tydzień, ale tylko po 30 min. dziennie! Tyle czasu byłam w stanie wygospodarować przy dzieciach i pozostałych pracach domowych.

Czas na Ciebie.
Narysuj swojego wieloryba. Wystarczy prosty schemat pomieszczenia czy mebla, którym musisz się zająć. Oznacz każdy jego fragment datą czy dniem tygodnia. Przygotuj sobie pudełko ze środkami czystości - ściereczkami do kurzu, gąbką, workami na śmieci. Dzięki temu, od razu będziesz przygotowana do działania i nie będziesz marnowała czasu.

Stosuj zasadę 3xP. Czy dana rzecz jest piękna, pożyteczna lub pamiątkowa. Jeżeli nie - do kosza! Bez sentymentów. Stwórz sobie po jednym pudle na rzeczy do sprzedania/oddania, odłożenia w inne miejsce i wyrzucenia. Te, które mają trafić na śmietnik, wyrzucaj od razu. Z resztą rozpraw się na koniec sprzątania.

Zanim trafi na brzeg

Naukowcy opracowują metodę odstraszania wielorybów od statków i farm wiatrowych. Nie wiedzą jednak dlaczego ssaki te czasami same wypływają na brzeg i tam giną.

Ja znam przyczynę mojego bałaganu - to nieodkładanie na miejsce i brak "mapy" (każda rzecz ma wyznaczone dla niej miejsce). Przy sprzątaniu szafy i "czarnej dziury" pomiędzy nią a ścianą, każdemu przedmiotowi, który do niej z powrotem trafił, wyznaczyłam konkretną półkę lub pudełko, do którego ma trafić. Nie ma w niej żadnej rzeczy zbędnej lub odłożonej na chwilę. 

Teraz tylko wystarczy utrzymać porządek. A w razie kolejnej fali bałaganu, zabiorę się za to od razu, nie czekając na eksplozję!

Porada dla Ciebie
Stwórz mapę. Możesz oznaczyć półki i pudełka naklejkami z wypisanymi na nich hasłami, co ma się w danym miejscu znajdować, np. rzeczy na lato, akcesoria biurowe, zdjęcia, gry planszowe itd. Świetnie sprawdzi się to w przypadku pokoi dziecięcych. Jeżeli Twoja pociecha nie umie czytać, mogą to być proste rysunki przedstawiające konkretne grupy przedmiotów. 

To jak, co jest Twoim wielorybem? A może masz jakieś sposoby na walkę z bałaganem? Daj znać w komentarzu.

Agnieszka

P.S. Znalazłam kolejnego wieloryba. Jest większy od poprzedniego - to pokój moich córek! Tam bałagan chyba robi się sam :D Czas się z nim rozprawić!

Szkic wieloryba: Ręka wektory designed by Freepik

Etykiety: ,