Dzisiaj w przedszkolu córki wielkie sprzątanie po koszmarnej halloweenowej zabawie. Wszystkie kościotrupy, pająki, czarownice i powycinane dynie lądują tam, gdzie ich miejsce, czyli na dnie szafy. My nie obchodzimy, nie lubimy, jest nam to obce kulturowo. Czarownica z gimnazjum, wespół z zombie, pukający do naszych drzwi z hasłem "cukierek albo psikus" usłyszeli: "psikus", po czym Luby zatrzasnął im drzwi przed nosem. Straszeniu przedszkolaków i hołdowanie "ciemnej stronie mocy" mówimy stanowcze i kategoryczne 'nie'. Zwłaszcza, że na nazajutrz jest jeden z najweselszych dni w roku - Wszystkich Świętych, a po nim, to jest dzisiaj, Dzień Zaduszny.
A już niedługo - dzień św. Marcina i Dzień Niepodległości. 11 Listopada! Święto Narodowe, którego do tej pory nie obchodziliśmy zbyt hucznie i radośnie. Od kilku lat za to z przerażeniem oglądaliśmy w telewizji przemarsze przez Warszawę, które to święto miały uczcić, a kończyły się rozbojami.
Stąd też wiele radości i optymizmu, że można inaczej, lepiej, weselej obchodzić ten dzień, wlała w moje serce
Luiza i jej pomysł na ten dzień. Najpierw więc skoczcie do niej, przeczytajcie, a potem szybciutko wracajcie do mnie na inspiracje z okazji 11 Listopada!
Papierowa biało-czerwona
Papierowe dekoracje w barwach narodowych można wykonać razem z dziećmi. Girlandy, papierowe kwiaty i kule, lampki choinkowe ubrane w papierowe kubeczki. A na piersi przypiąć kotylion (lub udekorować nim świece czy talerze.
Uroczysty obiad
Proste dekoracje z polskich czerwonych jabłek, kraciastego obrusa, czerwonych goździków i białych hortensji. Do tego świece i świeczniki. Wiele z tych elementów przyda się potem w okresie Bożego Narodzenia czy Walentynek. Taki potencjał jest w naszych barwach narodowych :D
A w pojemniku z doniczek w kształcie jabłka możemy schować pyszne drobiazgi dla dzieci z okazji święta: suszone owoce i orzechy.
Pyszności na Dzień Niepodległości
Luiza zaprasza również do zorganizowania uroczystego obiadu. Na facebooku można dołączyć się do wydarzenia
#obiadbiałoczerwony. A na takim obiedzie nie może zabraknąć gęsiny! Najlepsza oczywiście pomorska :D Jeżeli chcecie przygotować takie pyszności na 11 listopada, już teraz biegnijcie i zamówcie gąskę w dobrym sklepie mięsnym (albo idźcie na łatwiznę i skorzystajcie z oferty Lidla).
Po obiedzie koniecznie coś słodkiego. Popularne w okresie walentynek ciasto Red Velvet, sernik w biało-czerwonych barwach, truskawkowe galaretki czy panna cotta. Warte uwagi, choć dla mnie obce kulturowo, bo pochodzące z Poznania, rogale św. marcińskie, które próbowałam dwa razy w życiu - przepyszne! I 'westchnienia mniszki' - pączusie z Alzacji, które smaży się z okazji dnia św. Marcina.
A na koniec pieczone jabłka - jesień w pełni, z milionem możliwości nadzienia.
I jeszcze na koniec informacja dla wszystkich z okolic Słupska lub tych, którzy mają ochotę miło spędzić czas na terenie Pomorza Środkowego. Mamy dwie fantastyczne imprezy!
źródło: strony muzeum i DK w Ustce
Muzeum Kultury Ludowej w
Swołowie zaprasza na gęsinę, pokazy darcia pierza, kiermasz rękodzieła i targ produktów wiejskich. A w Ustce pod ratuszem odbędzie się Piknik Niepodległości z darmową grochówką, malowaniem twarzy w barwy narodowe, warsztatami bębniarskimi. Wieczorem natomiast w Domu Kultury da koncert Jan "Ptaszyn" Wróblewski Sextet. Więcej informacji na
fanpage'u.
My przy okazji obchodzimy również swoje rodzinne święto - 12 listopada nasza Zu kończy 3 lata!
A może się okazać, że jeszcze jedną 'obywatelkę' przywitamy na świecie w okolicach święta :D
Agnieszka
Etykiety: inspiracje, lifestyle, świętujemy